(źródło) |
Nie,
nie zapomniałam – tym razem wrzucam karnawalenie dokładnie wtedy, kiedy
planowałam. Życzę wszystkim miłej lektury i… no cóż, i życzcie mi powodzenia na
NaNoWriMo. Od jakiegoś już czasu wypadłam z rytmu codziennych norm, więc będzie
mi nieco trudniej niż w zeszłym roku – ale chyba to jak jazda na rowerze. I nie
mam tu na myśli tego, że można sobie skręcić kostkę wpadając do rowu. To znaczy
pewnie można, ale nie do końca to mam na myśli. Och, nieistotne. Miłego
indżojowania życzę!
Ag – Kup na drugą kopię – czyli parę słów w temacie tego, jak to wydawcy radzą sobie
z wchodzeniem na rynek e-booków, kto stosuje rozwiązania absurdalne, a kto
trochę mniej.
Reborn Story – Z Archiwum X – och, nie mogłam nie umieścić tu tego wpisu. Mój ogromny
sentyment do tej serii sprawia, że aż mi się łezka zakręciła, jak żem to
przeczytała. Ten serial miał w sobie niesamowitą magię. Stracił ją w ostatnich
sezonach co prawda, ale zdecydowanie to klasyk wśród klasyków i dobrze, że
jeszcze się o nim pamięta.
Versus – Jump Felix, jump! – ot tak, bo troszkę się tym skokiem jarałam i
ogólnie strasznie mi się podoba, że ludzie prawie na moich oczach robią rzeczy,
których jeszcze niedawno czytało się w ramach sci-fi.
Michał Stonawski – Czapki z głów, panowie – parę słów o polskim i amerykańskim
patriotyzmie, z którymi nie mogę się nie zgodzić. Mimo że o Amerykanach
oczywiście w dobrym tonie jest mówić, że to idioci i w ogóle, to jednak tego
powinniśmy się od nich uczyć: patriotyzmu. I wmawiania innym, że jesteśmy
zajebiści. BO TAK.
hevi – NaNoWriMo – pisałam o NaNo w zeszłym roku, w tym sobie odpuściłam, ale za to
inni poruszali u siebie ten wątek. Jeśli ktoś jest ciekaw, o co w ogóle chodzi
w projekcie i dlaczego to jest fajne, polecam wpis u hevi.