Ufff.
No
więc tak: od jakiegoś czasu obiecuję sobie, że reaktywuję Jedną Nogą w Grobie. Tym bardziej teraz, skoro Uuk jest w stanie hibernacji. Jak być może niektórzy wiedzą,
zdecydowałam się na udział w wyzwaniu rysunkowym – trzydzieści dni i
trzydzieści rysunków. Dzień trzynasty polegał na narysowaniu komiksu. Cóż za
szczęśliwy dla mnie zbieg okoliczności! Wreszcie miałam odpowiedniego kopa,
żeby wziąć byka za rogi i odkurzyć Frankiego z ekipą.
Inna
sprawa, że wyzwanie postanowiłam wykorzystać do poćwiczenia posługiwania się
tabletem. Mam go półtora roku, a używałam może ze dwa razy. No więc tak ćwiczę,
w zeszłym tygodniu odkryłam, że mogę mu zmniejszyć wrażliwość na drgania i
takie tam… Prawie nauczyłam się korzystać z tych wszystkich klawiszków. Rzecz w
tym, że to pierwsze w historii Jedną Nogą
w Grobie popełnione bez ani kawałka ołówka czy kredki. Full tablet + Paint
Tool SAI, z którym z kolei zaczęłam się zaprzyjaźniać dosłownie dwa dni temu,
właśnie przy okazji tegoż dzieła.
Chodzi
mi po prostu o to, że to odcinek hiper-eksperymentalny. No ale jest. Żeby nie
było, że ja tak tylko gadam, gadam, a nic z tego nie wynika.
Ja się
naprawdę staram!
…szkoda
tylko, że za diabła nie pamiętam pomysłu, jaki miałam na scenariusz dla Jedną Nogą w Grobie…
:D Dobre! Na temat grafiki nie będę się wypowiadać, tyle tylko, że mi się podoba! :-D
OdpowiedzUsuńSuper! Zabawne i mimo braku konkretnego pomysłu - jakże pomysłowe :) Moim zdaniem narysowałaś to wspaniale, podziwiam, ja nie potrafię tak ładnie rysować.
OdpowiedzUsuńDziękować Wam za dobre słowo. :)
OdpowiedzUsuńTęskno trochę za twoimi komiksami ;)
OdpowiedzUsuńNarysujesz coś jeszcze?
O, ktoś do nich zagląda? :o
UsuńCóż, plany jakieś są, tylko motywacji brak i zwycięża radosna prokrastynacja. ;)