wtorek, 13 marca 2012

Jedną Nogą Bliżej Starości, czyli odcinek urodzinowy

Niebawem będę robić tutaj rzeczy straszliwe. A póki co - musi wystarczyć. Ot, niech będzie wiadomo, że żyję i jeszcze nie porzuciłam bloga.
Więcej wieści i niusów - jutro. Albo jakoś tak.


8 komentarzy:

  1. Cudowne! ;D

    Raz jeszcze do wczorajszych życzeń - wszystkiego naj i żeby PeŻetka rosła w siłę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kruffo, wielkie dzięki. Zwłaszcza PeŻetce się przyda trochę życzeń. ;)

    Bagienny, jak się otwiera w nowej karcie, to można powiększyć do rzeczywistych rozmiarów i wtedy są ok. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdaje się, że się zagapiłam i zapomniałam złożyć Ci życzeń, więc naprawiam błąd:

    Wszystkiego najlepszego! I szybkiego debiutu (oczywiście ja poproszę książkę z dedykacją :P)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hyhyhy, dziękuję, Kassandro^^
    I ofkoz, że będzie książka z dedykacją, mimo wszystko kiedy pisałam "Splątka", był jeszcze czas wzajemnego wspierania i motywowania, dopiero później odpadłaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale nie skreślaj mnie tak od razu. Zamierzam się zabrać do roboty i wrócić ;) Zaczęłam skromnie, bo od reanimacji bloga, ale zaczęłam ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. To jeszcze wróć do 750, bo mi się cholernie trudno pisze bez motywacji wynikłej z konkurencji :P :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...