tag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post4126806737917585930..comments2024-03-02T13:57:55.344+01:00Comments on Kawiarka ZaFraapowana: "Hel 3" albo: robisz to źleUnknownnoreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-75328092375267154902017-12-10T22:43:18.597+01:002017-12-10T22:43:18.597+01:00Pamiętam, ile dyskusji mieliśmy nad Helem3! Twój g...Pamiętam, ile dyskusji mieliśmy nad Helem3! Twój głos by był bez wątpienia dobrym ich elementem ^^"<br />Pod wieloma rzeczami się podpiszę. A już najbardziej pod kwestią tego NaNo. Ja skwitowałam to tak, że autor chyba pisał na spokojnie, a potem nadszedł deadline i w trzy dni musiał skończyć, stąd ostatnie 10% książki. Finał był bardzo słaby właśnie z tego powodu. Bo mógł być ładnie ograny i w ogóle...<br />Na szczęście za to nie sugerowałam się okładką ani nie oczekiwałam za mocno tego księżyca. Jako antropolog z ciekawością czytałam o społeczeństwie czasów Norberta i bardzo mi się to podobało. Naprawdę. Bardzo obrazowe opisy (albo moja wyobraźnia jest tak bogata :P). Totalnie widzę zamysł fabularny w tym odmalowaniu świata. Jednak taki styl opowieści nie może dominować w większości książki i ustąpić nagle czemuś zupełnie innemu. Może gdyby to był jedynie pierwszy akt, czytelnicy odebraliby to inaczej. Przez zachwiane proporcje i nadmierne przedłużenie tego, co określone tu zostało manifestem, całość robi się znacznie mniej strawna. Dlatego choć sama doceniam sporo elementów, to jako całość.... rozumiem osoby mocno książką zawiedzione. <br />Kyo ^^Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-527570446511628952017-03-25T11:37:42.456+01:002017-03-25T11:37:42.456+01:00@Marre S - Nie można tu dawać lajków, więc się pod...@Marre S - Nie można tu dawać lajków, więc się podpiszę, że potwierdzam powyższe (PLO rządzi na wszystkich liniach, jak nudził Cię drugi tom to chyba nie czytałaś opisów świata Umberto Eco [szczególnie "Imię Róży"])Choć HEL-3 jeszcze nie czytałem, nie wiem czy w ogóle po niego sięgać ;)1121https://www.blogger.com/profile/00313359534658319500noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-24905626963218922402017-03-09T16:55:55.710+01:002017-03-09T16:55:55.710+01:00Drugi tom faktycznie momentami (a właściwie często...Drugi tom faktycznie momentami (a właściwie często) jest nudny jak flaki z olejem. Za to trójka to mistrzostwo :)Między sklejonymi kartkamihttps://www.blogger.com/profile/15786399125663003782noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-89971405493676401902017-03-09T07:42:59.213+01:002017-03-09T07:42:59.213+01:00Ja do PLO zniechęciłam się w połowie drugiego tomu...Ja do PLO zniechęciłam się w połowie drugiego tomu. Dociągnęłam do końca, bo nie zostawiam za sobą rozbebeszonych spraw, ale kolejnego nie tknęłam, więc jak ze wszystkim - subiektywne odczucia mogą się różnić diametralnie.Anna Siemomysłahttps://www.blogger.com/profile/10592936083276719095noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-43966176692260053182017-03-09T06:46:42.212+01:002017-03-09T06:46:42.212+01:00Tylko na miłość bogów, nie kupuj. Wypożycz. xDTylko na miłość bogów, nie kupuj. Wypożycz. xDFraahttps://www.blogger.com/profile/06946504406936332362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-84055136083927989872017-03-09T06:45:51.097+01:002017-03-09T06:45:51.097+01:00Niech Jeżuś broni przed kontynuacją xD
A konstrukc...Niech Jeżuś broni przed kontynuacją xD<br />A konstrukcja właśnie taka jak piszesz - dokładnie. Ech...Fraahttps://www.blogger.com/profile/06946504406936332362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-5122932796942493002017-03-09T02:19:47.619+01:002017-03-09T02:19:47.619+01:00Ja mam odczucia bardzo podobne, ale nie aż tak int...Ja mam odczucia bardzo podobne, ale nie aż tak intensywne. Dla mnie największym problemem była właśnie konstrukcja - tona powtarzania pomstowania na zepsuty świat, wydarzenie pchające fabułę do przodu, tona powtarzania pomstowania na zepsuty świat, wydarzenie pchające fabułę do przodu itd., itp., a na koniec wspomniany finał. Jedynym (i tak marnym) usprawiedliwieniem dla tego finału byłaby kontynuacja.Qbuś pożera książkihttp://pozeracz.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-40156621764119306812017-03-08T21:45:00.365+01:002017-03-08T21:45:00.365+01:00Paradoksalnie kusisz tą recenzją, żeby jednak prze...Paradoksalnie kusisz tą recenzją, żeby jednak przeczytać Hel3. Po słabą książkę bym nie sięgnął, ale spektakularna porażka znanego pisarza kusi :)Ziutahttps://www.blogger.com/profile/03510595928053418520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-50127747173439383342017-03-08T19:11:02.034+01:002017-03-08T19:11:02.034+01:00PLO stoi na regale za moimi plecami, więc może kie...PLO stoi na regale za moimi plecami, więc może kiedyś się zmobilizuję. ;)<br />I bardzo dobrze ugryzłaś to, w czym tkwi problem "Helu 3": to bardziej manifest społeczno-polityczny niż ciekawa historia z zajmującym światem i wyrazistymi bohaterami. A przynajmniej takie sprawiło na mnie wrażenie.<br /><br />Ale obiecuję się nie zrażać... no, nie aż tak. ;)Fraahttps://www.blogger.com/profile/06946504406936332362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-62322333757300447002017-03-08T18:19:21.384+01:002017-03-08T18:19:21.384+01:00Cóż. Do "Hel-3" od początku podchodziłam...Cóż. Do "Hel-3" od początku podchodziłam jak do jeża i kolejne recenzje tylko upewniają mnie, że słusznie. Chciałam napisać jednak o czym innym: błagam nie zrażaj się autora. Bo "Pan Lodowego Ogrodu" i "Księga jesiennych demonów" to cudeńka, "Popiół i kurz" również bardzo dobre. Mam wrażenie, że główny problem "Hel-3" leży w tym, że autor porzucił dotychczasową stylistykę oraz fantasmagorię i postanowił przedstawić swoje poglądy społeczno-polityczne w formie gatunku, z którym dotąd za bardzo nie miał do czynienia. I bardzo mi smutno, bo przez to wiele osób może się do niego zrazić...<br />Pozdrawiam!<br /><a href="http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com" rel="nofollow">Między sklejonymi kartkami</a>Między sklejonymi kartkamihttps://www.blogger.com/profile/15786399125663003782noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-79705049803758735632017-03-08T16:55:04.616+01:002017-03-08T16:55:04.616+01:00Tak, właśnie też zapomniałam o tych przekleństwach...Tak, właśnie też zapomniałam o tych przekleństwach xDDDD Jeżu, one były tak bardzo kuriozalne :D "kurwa, pierdzielę to" i te sprawy :D oraz moje ulubione "kurna jego mać" i "kopany". :DFraahttps://www.blogger.com/profile/06946504406936332362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-63600825044377443602017-03-08T16:51:47.881+01:002017-03-08T16:51:47.881+01:00A zupełnie zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy. Ta...A zupełnie zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy. Ta dziwna sprawa z przekleństwami. Bo to nie tak, że one się nie pojawiały, ale pojawiały się jakby je tłumaczono z angielskiego i to dla młodego widza. Też niekonsekwentnie, bo potrafiło się pojawić, że coś "się spierdoliło, kurna mać człowieku". I bym to łyknął, jakby Grzędowicz był konsekwentny i albo nie używał przekleństw w ogóle, albo jakby ich nie używali ci dobrzy, ale tam klną chyba wszyscy, tylko jakby robili to pierwszy raz w życiu samodzielnie i nie potrafili. Ulvhttps://www.blogger.com/profile/02953520804565230421noreply@blogger.com