tag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post1348459438238604936..comments2024-03-02T13:57:55.344+01:00Comments on Kawiarka ZaFraapowana: Jestę hipsterę, czyli dlaczego nie lubię DeadpoolaUnknownnoreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-72878066226551140602018-05-29T22:55:00.687+02:002018-05-29T22:55:00.687+02:00A ja ostatnio nic nie oglądam, w moim podkrakowski...A ja ostatnio nic nie oglądam, w moim podkrakowskim miasteczku jest kino objazdowe :)Jardianhttps://www.blogger.com/profile/04771247211421933036noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-551007892885330502017-03-19T12:55:55.331+01:002017-03-19T12:55:55.331+01:00niedawno obejrzala mi... nie podobal mi sie ;) rac...niedawno obejrzala mi... nie podobal mi sie ;) raczej sredni. humor plytki. Ale widocznie sie nie znam bo mnei zhejtowano xD hahahaha smutne ^^Lady DeVihttps://www.blogger.com/profile/02524703096090047501noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-12218870740481286942016-04-14T21:19:46.796+02:002016-04-14T21:19:46.796+02:00Obejrzałam w końcu. Autentycznie podobała mi się s...Obejrzałam w końcu. Autentycznie podobała mi się sekwencja walki Colossusa z Angel, bo Gina Carano umie i już (a ta scena z uciekającym z gigantycznego dekoltu biustem była prześwietna). Morena Baccarin mi się podobała, ale Morena Baccarin podobała mi się nawet jako Reptilianka. Chociaż w całym tym love story zastanawiałam się cały czas, czy ona pozostała prostytutką, ale najwyraźniej przerzuciła się na kelnerowanie.<br />A, i sceny w tym torturatorium też były okay.<br />Takie o se jako całość. A gra z konwencją i budżetem wyszłaby o wiele lepiej, gdyby nie była tak bardzo in your face. No ale to znowu konwencja samego filmu, więc oh well.Sileanahttps://www.blogger.com/profile/13554894858570276176noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-14305253554424327362016-04-06T09:31:51.093+02:002016-04-06T09:31:51.093+02:00Deadpool to chyba trochę taki CrazyFrog tylko, że ...Deadpool to chyba trochę taki CrazyFrog tylko, że ze świata komiksu. Taki żart, który się rozrósł do własnej franczyzy i jednym to podpasuje, innym nie. Miałem momenty, kiedy parsknąłem, ale miałem i takie, kiedy czułem się po prostu zniesmaczony. <br /><br />To sławetne przebijanie czwartej ściany. Kurde, może to było coś nowego w komiksie, jak się pojawiło po raz pierwszy, ale w kinie to jest od tak dawna, że nawet do polskich filmów z lat siedemdziesiątych trafiło. Serio, jest w "Ziemi obiecanej" Wajdy. Poza tym od kilku sezonów raczy tym widzów "House of Cards" i robi to o niebo lepiej, więc tutaj było to dla mnie coś z gatunku: odhaczamy punkty na liście: przebijanie czwartej ściany - jest, żart o dziurze w dupie - jest, następne jest coś o eeee, dupeczkach - jest, podkreślenie, że bohater jest strasznie brzydki - jest, jest i jest, no to zapętlamy i tak cały film.Ulvhttps://www.blogger.com/profile/02953520804565230421noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-20616870701734228422016-04-06T08:42:37.580+02:002016-04-06T08:42:37.580+02:00Właśnie wszyscy mi mówią o tej grze z konwencją, a...Właśnie wszyscy mi mówią o tej grze z konwencją, ale ja tam żadnej gry nie widziałam. Jasne, to może wynikać z tego, że nie za dobrze bym rozpoznała konwencję, nawet gdyby mnie kopnęła w zad. Po prostu nie wiem, na czym ta gra - jeśli obecna w filmie - miała polegać.<br /><br />A cały romans był oparty na przydługiej sekwencji seksów w różnych konfiguracjach - tak poza tym, to ja serio nie wiem, co tych ludzi łączyło. Postać kobieca jest fajna (choć gdzie ona w sumie walczyła o tego ukochanego? owszem, płakliwa nie była, ale też nie miała zbyt dużego pola do popisu, żeby się wykazać jakąś aktywnością), ale związek oparty na za bardzo nie wiem czym. I sam Deadpool chyba też w końcu machnął na to ręką, skoro z powodu lekkiego oszpecenia postanowił laskę rzucić i przez lata wolał udawać martwego.<br /><br />W tym wszystkim uświadomiłaś mi, że nawet w ogóle się nie skupiałam na tym, czy Deadpool się zmieni czy zostanie sobą - właściwie chyba nie przyszło mi do głowy oczekiwać jakiejś metamorfozy bohatera xDDD<br /><br />Humor, jak to humor, każdy ma swój. :)Fraahttps://www.blogger.com/profile/06946504406936332362noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-349004697333832940.post-40422204115462161122016-04-06T08:10:36.768+02:002016-04-06T08:10:36.768+02:00A mnie się film bardzo podobał, śmiałam się do roz...A mnie się film bardzo podobał, śmiałam się do rozpuku, chociaż faktycznie, czasami humor był dość niski i dialogi są przegadane. To, co mi się najbardziej podobało, to gra z konwencją, superbohaterską, kinem akcji, romansem (tutaj też się nie zgadzam - wątek moim zdaniem jest dobry, wiarygodny, a Morena Baccarin jest fajną kobiecą postacią (czytaj: nie płakliwą i nie krzykliwą, potrafi walczyć o siebie i ukochanego)). I podoba mi się, że Deadpool pozostał sobą, mimo usilnej pracy kolesia z X-Menów, myślę, że dla wielu widzów, którzy nie znają komiksów, było to zaskoczeniem.Eruanahttps://www.blogger.com/profile/03104294321104016265noreply@blogger.com